top of page

Barwnik z OWADÓW dodatkiem do żywności!

  • lobuzpl
  • 19 lis 2016
  • 3 minut(y) czytania

Koszenila, kwas karminowy (E120)

Karmin to nazwa pigmentu barwiącego, uzyskanego z owadów Dactylopius coccus, które mieszkają na kaktusach z rodzaju Opuntia. Owad pochodzi z tropikalnej Ameryki Południowej i Środkowej oraz produkuje pigment jako środek odstraszający inne owady. Pigment może być otrzymany z organizmu i jaj owadów.


Koszenila jest jednym z kilku barwników naturalnych i rozpuszczalnych w wodzie, które są odporne na degradację z upływem czasu. Jest lekka i stabilna termicznie i odporna na utlenianie wszystkich naturalnych barwników.

Koszenila nie jest ani toksyczna, ani rakotwórcza. Jednak barwnik może wywoływać reakcje anafilaktycznego-szoku u niewielkiej liczby ludzi, z powodu zanieczyszczeń w preparacie, nie ze względu na kwas karminowy.


Historia


Koszenila była już stosowana jako barwnik przez Azteków i Majów, ludów Ameryki Północnej i Środkowej. Koszenila był towarem o dużej wartości, nawet porównywalnie do złota. Hiszpańscy zdobywcy Ameryki Środkowej widzieli wartość barwnika, który powodował znacznie lepszy kolor niż barwniki używane w Europie w tym czasie. Rzymskokatolicy biskupi posiadali szaty barwione koszenilą, również marynarki brytyjskiej armii barwione były w taki sposób. Koszenila była wysoko cenionym produktem.

W XIX wieku owady sprowadzono i hodowano na dużą skalę, na Wyspach Kanaryjskich. Wtedy meksykański monopol dobiegł końca. W 1868 roku na Wyspach Kanaryjskich eksportowano sześć milionów funtów koszenily, co odpowiada 420.000.000.000 owadom.

Ponadto, jako barwnik do tekstyliów, koszenila stał się powszechnie używana jako barwnik żywności. Ciasta, ciastka, napoje, dżemy, galaretki, lody, kiełbaski, ciasta, suszone ryby, jogurt, cydr i produkty pomidorowe zostały poddawane działaniu barwnika, podobnie jak guma do żucia, pastylki i dropsy od kaszlu. Koszenila jest nadal stosowana w kosmetykach.

Popyt na koszenile spadł wraz z pojawieniem się na rynku wielu innych sztucznych barwników odkrytych w Europie w połowie XIX wieku. Handel koszenila niemal całkowicie zniknął w ciągu kilkudziesięciu lat, ale w ostatnim czasie stał się ponownie cenny komercyjnie. Jednakże, większość konsumentów nie zdaje sobie sprawy, że "naturalna kolorystyka E120" odnosi się do barwnika, który wywodzi się z owada. To nie jest więc odpowiednia rzecz dla wegetarian i co ważne jest zakazana przez niektóre religie.


Produkcja


Owady są zabijane przez zanurzenie w gorącej wodzie (po czym są one suszone) lub przez wystawienie na działanie światła słonecznego, pary lub gorącego piekarnika. Każda z tych metod tworzy inny kolor, co prowadzi do zróżnicowanego wyglądu koszenily handlowej. Owady muszą być osuszane do około 30 procent ich początkowej masy ciała, zanim będą mogły być przechowywane bez rozkładania się. 155.000 owadów, to jeden kilogram koszenily.

Istnieją dwa główne rodzaje barwnik koszeliny: ekstrakt koszeliny (E120 (ii)) kolorystyka wykonana z surowców wysuszonych i sproszkowanych ciał owadów z czego około 20% to kwas karminowy; i karmin (E120 (i)) bardziej oczyszczony.


Czerwiec polski


Czerwiec Polski jest to inny barwnik, który był szeroko stosowany do połowy XIX jako barwnik tekstylny. Nie stosowano go jako barwnik żywności. Czerwiec Polski pochodzi również od owada, znalezionego w Europie Wschodniej i części Azji.


Koszenila nie jest szkodliwa, choć może czasem wywoływać reakcje alergiczne. Z jednej strony wielu syntetycznym czerwonym barwnikom udowodniono właściwości rakotwórcze, z drugiej mało osób zdaje sobie sprawę, że pijąc kolorowy napój zjada zmielone owady.


Zapytana o obecność koszenili w składzie różowego Frugo, Paulina Włodarska, Marketing Manager w firmie FoodCare odpowiedziała: „Koszenila, naturalny barwnik używany przez niemalże wszystkich producentów w branży spożywczej, gdyż jako jedyny nadaje różową bądź czerwoną barwę, w żaden sposób nie koliduje z naturalnością FRUGO, służąc jedynie podkreśleniu koloru napoju, który pochodzi z owoców. W przypadku różowego FRUGO są to różowe grapefruity i tropikalne owoce.”

„FRUGO jest mocno owocowe, ponieważ wszystkie jego smaki uzyskano z soków, koncentratów i przecierów owocowych, których zawartość w zależności od receptury wynosi od 21 do 33 proc. Owocowość FRUGO jest jego mocnym atutem, odnosi się do owoców, nie barwników i jestem przekonana, że dla konsumentów jest to przekaz jasny i zrozumiały” – uważa Włodarska.

Comments


bottom of page